KLUB CABARET DISCOTEQUE - OPINIE

Po tym, z jaka latwoscia dostrzegam marne nastolatki splywajace po barach dyskotek w nadziei na bezpieczna noc u boku lysego wlasciciela BMW (ostatnio juz chyba bardziej tandeciarskiego anizeli trendy modelu) i wspomnianych starszych panów, którym portfele każą myśleć, że wszystko należy do nich przywodzę na myśl jeden tylko wniosek: dyskoteka jest miejscem wlasnie dla nich. ALE nie tylko. Ludzie bezpieczni psychicznie, troszke dojrzalsi i spelnieni w jakichkolwiek dziedzinach, na których im zależy znajdą w Cabarecie sporo frajdy. Ceny na poziomie tych łódzkich czyli złodziejskich wprawdzie, lecz nie gangsterskich.. muzyka, wśród której ja- człowiek młody znajduję swoje ulubione numery, nastrój niewymuszonego przepychu, elegancki fason ubrań gości... podoba mi się to. Będę chodził do Cabaretu, choćby na herbatę po pracy. Dziwki i złodzieje będą mi się plątać pod nogami na każdym kroku. Umiem się ich pozbywać. Pozdrawiam wszystkich szanujących się Cabareciarzy!

Czlowiek ktory zaczyna swoją recenzję od słów "muzyka w tym lokalu to kicha" albo "chłopi maja lepsze stodoly" nie wydaje mi sie byc odpowiednia osobą do przebywania w tym klubie. Oczywiście nie wszystkim musi sie podobać ale jesli ktoś tam wpada sie pobawić i w miare kulturalnym towarzystwie sie pobawić na pewno w pierwszej kolejnosci nie wypisuje takich pseudoporównań. Ale to wasza opinia /sory Witek i inni ktorzy moga sie poczuc dotknieci tą wypowiedzią/. Nie zapominajmy o tym ze jest w Łodzi duzo innych miejsc gdzie muzyka jest bardziej dostosowana do ówczesnych młodzieżowych realiów ale Cabaret to jednak miejsce również dla osób w różnym wieku często dorosłych i repertuar Cabaretu w pewnym sensie zaspokaja interesy wszystkich.

Wszystko fajnie prócz cen i obleśnych oldboy'ów śliniących się na widok każdej dziewczyny. Sympatyczna obsługa i ochrona.
Informacja dla Kilera:
1. słowo killer piszę się przez dwa L
2. siódemki przez "ó"
3. Co ty możesz napisać o "Siódemkach" skoro Cię tam nawet nie wpuszczaja (a może właśnie dlatego), a zabieranie głosu na temat Caberetu no cóż... dla ciebie osiedlowa pijalka to już za wysokie progi.

Chcialabym odniesc sie do wypowiedzi pani,ktora twierdzi iz nie mogla uzyskac informacji telefonicznie. Problem w tym, ze jesli dzwoni sie pod stacjonarny numer laczymy sie z biurem wobec czego panie, ktore tam pracuja z racji roli jaka pelnia nie sa w stanie odpowiedziec na nasze pytania. Dla zainteresowanych polecam zapoznac sie z wlasciwym numerem telefonu komorkowego.

Zwracam się do Buzzboy'a:a czy sądzisz że właściciele byli w Klubie 54? OdpowiedĽ chyba oczywista!!!! A jednak wzorowali się na nim.Chodziło o osiągnięcie podobnej kultury zabawy,stworzenie miejsca dla elit.Istnieją przecież pamiątki po Klubie 54;fotosy,film,artykuły.Zgadza się:był fenomenem,bywali w nim Liza Minelli,Sylvester Stallone i wiele innych znakomitości,nawet Kennedy...
W dobie gównianej pseudomuzyki jak polski hip-hop i drum'n'bass,którego kolebka jaką jest Londyn(tam d'n'b już się kończy!!!!) takie miejsce jak łódzki Cabaret jest potrzebne!!!
I nie roztkliwiaj się na pisaniu o jego niepowtarzalności,chcąc mi dowieść swojej wiedzy.Fakt jest faktem-jest wzorowany na Klubie 54.
Inaczej.Na miarę polskich warunków.Nie jest i nie będzie to brat bliĽniak,ale zamysł-wzór jest obecny!!!!!!
W Starożytnym Cesarstwie Rzymskim się nie było, a rozprawki na historii się pisało,więc nie narzucaj mi podobnej analogii!!!!!!!

Ogólnie fajny klimat-tworzy go unikalny wystrój i muzyka dla większości uszu.Lokal do którego byle żul nie wejdzie-->stosunkowo bezpieczny.Jeżeli jesteś dziewczyną która ma ochote potańczyć to wybierz się tam z grupą znajomych (najlepiej w towarzystwie mężczyzn)w przeciwnym wypadku juz od samego wejścia starsi panowie,ślininiący się na Twój widok (niejednokrotnie mega-obleśni ale nafaszerowani kasą) będą wlepiali w Ciebie gały i natrętnie stawiali drinki. (UWAGA!:Jeżeli jestes facetem z małym zasobnikiem mamony to odpuść sobie-jak wydasz na wjazd dla siebie i ukochanej to do rana posiedzisz o suchym... ale jeżeli jestes spłukaną dziewczyną,której wiek i wygląd mężczyzny nie przeszkadza to nawet się nie zastanawiaj-wydaj na wjazd ostatnie pieniądze a tam napijesz się,wybawisz do oporu a nawet wrócisz do domciu z pełniejszym portfelem niż przed wyjściem...).Warto tam zajrzeć-jest okazja by poczuć się jak w Moulin Rouge...

Lokal w miarę fajny. Zajebisty wystrój który tworzy niepowtarzalny klimat, DJ trochę do kitu. Można w tym lokalu czuć się bezpiecznie super ochrona nie żadne spaślaki z miasta jakich można spodkać w siudemkach