NARRAGANSET - OPINIE

słabo, drogo i brudno poza tym mimo pisma z policji zaświadczającym o napaści pod klubem i zrabowaniu portfela wraz z numerkami od szatni trzeba było za wydanie kurtek zapłacić. żenujące, że nawet na tym kasę chcą zbić...

Całkiem niezły klub. Muzyka ok, chociaż zależy od Dja. Szkoda, że Żywiec lub Warka z nalewaka to jakiś tani szajs. Po 2 piwie zbiera mi się na wymioty. Chcesz czystości? Zachowaj ją sam, zacznij od siebie.
Bez sensu jest dzielenie klubów na gejowskie zwykłe, bo to tak jakby chcieć dzielić kluby sportowe, gabinety lekarskie, bilety na autobus, sklepy itp. na gejowskie i niegejowskie. W sumie jak niby miałaby wyglądać wspomniana przez któregoś z przedmówców selekcja? Wymagane obcisłe spodnie i koszulka, torebka przez ramie, charakterystyczny ton głosu? Nie jestem gejem a mimo to lubię tam bawić się raz na jakiś czas.
Ogólnie nie jest źle. Polecam sprawdzić.

Brudne szklanki, wpuszczają każdego, zrobiła się z klubu melina ,sporo chamstwa, wszędzie brudno, na podłodze często wymiociny, kible wyglądają jak z meksykańskiej knajpy, strach wchodzić aby się nie ubrudzić. Na trzeźwo miejsce na pewno nieciekawe, muzyka ujdzie ale mogłoby być lepiej.

nara to nadal klub gejowski :www.nagi.blog.pl oraz www.gaylodz.flog.pl

Chodzę tam ze względu na znajomych gejów. Muzyka- typowa łupanka. O czystość w toaletach np. też mogliby zadbać bardziej. Wystrój jedynie nie jest zły. Fajnie, że istnieje taki klub, ale nad jakością, mimo wszystko, można by było popracować.
Bo to że klub cieszy się niezłą frekwencją, może byc spodowowane tylko tym, że właściwie nie ma w ogóle konkurencji w swym sektorze.

Niestety muszę stwierdzić, że obecne Narra to tylko cień dawnej świetności klubu z ul.Tylnej. Dawniej był to lokal "dla wtajemniczonych", którzy mogli swobodnie bawić się we własnym "branżowym" gronie. Jednak kiedy klub przeniósł się na ul.Tuwima, wszystko zaczęło sie psuć, bo postawiono na maksymalne zarabianie pieniędzy i wpuszczało się właściwie każdego, kto tylko zapłacił za wstęp. Orientacja nie miała większego znaczenia i często zdarzali się dresiarze na parkiecie, co przyszli popatrzeć na "pedałów". Teraz stały bywalec nie ma tu czego szukać, fajny kiedyś klimat się ulotnił, a co gorsza na każdej dyskotece serwuje się wciąż taką samą, nudną i przewidywalną muzykę. Radzę szukać innych miejsc do dobrej zabawy.

Najlepszy klub gejowski.HaHaHa.To ze jest darkroom i przedsionek w telwizorem jako sala video to nie upoważnia nawet do myślenia że to może być przystępny lokal gejowski.Tragiczna muzyka,makabryczna obsługa,syficzna wodka i brudne szklanki.NIEPOROZUMIENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A co za towarzystwo,ja chyba byłem tam TYLKO gejem...