DUBLIN PUB - OPINIE

witam

zmiany w dublinie naprawde mi sie podobaja , selekcja widac ze dziala , nie ma juz tej choloty ktora swego czasu tak krzatala sie po tym lokalu dzieki czemu mozna bawic sie bez wiekszych stresow zarowno na parkiecie jak i przy barze . swoja droga dobry pomysl zmiany strojow barmanow , duzo lepiej wygladaja w tych koszulach niz w tych starych koszulkach .
nie pozostaje mi nic innego jak trzymac kciuki dla dalszych zmian ktore czekaja na nas w tym lokalu ... :) pozdrawiam i do zobaczenia w weekend :)

dublin i belfast to nie kluby żeby się pobawić,przyleciałem z glasgow,mówie sobie,że wyjdę się zabawić,moje kroki poczyniłem do mojego klubu,a tu żarcie się pogorszylo a na barze brak pierożka,nie no lipa,kelnerki tylko ok,ale muszę coś nowego znaleźć,sorry ale nie!!!

ostatni weekend wspaniałe bawiłam się w dublinie i belfaście. może i za pieknie nie jest ale można sie wyszaleć. zaskoczona jestem belfastem bo podobno tam mordownia a ja nie widziałam żeby były jakieś bójki- może to ta selekcja? mam pytanko do wszystkich bywalców. barman albert jest wolny bo schrupałabym go...hmhm

WITAM. USŁYSZAŁEM GDZIEŚ W MIEŚCIE, ŻE W DUBLINIE MAJĄ BYĆ JAKIEŚ ZMIANY "NA LEPSZE", TZN: SELEKCJONER, ITP... BYŁEM Z CIEKAWOŚCI W ZESZŁY WEEKEND PO DOŚĆ DŁUGIEJ NIEOBECNOŚCI SPOWODOWANEJ TYM CO TAM SIĘ ZACZĘŁO DZIAĆ, CZYLI DZIWNI LUDZIE, ZADYMY, ITP... POWIEM SZCZERZE, ŻE JUŻ NA WEJŚCIU WIDAĆ POPRAWĘ. NIE MA JUŻ TYCH LASEK CO BARDZIEJ BYŁY ZAINTERESOWANE ROZMOWĄ Z BRAMKĄ NIŻ PRACĄ NA SELEKCJI. STOI JAKIŚ NIEZNANY KOLEŚ, ALE NAPRAWDĘ DAJE RADĘ. NIE WPUSZCZE W KURTKACH, SPRAWDZA DOWODY I NA SALI WIDAĆ EFEKTY. NIE MA CO PRAWDA JAK NARAZIE TŁUMÓW, ALE SĄ NAPRAWDE FAJNI LUDZIE, KTÓRZY PRZYCHODZĄ SIĘ POBAWIĆ A NIE NA ZADYMĘ. OGÓLNIE CHYBA DAM DRUGĄ SZANSĘ DUBLINOWI, BO SENTYMENT DO TEGO MIEJSCA CAŁY CZAS MAM. POZDRAWIAM. PABLO!!!

byliśmy w ten weekend w dublinie i belfaście. hmhm nowa selekcja- wreszcie od razu mniej dresów. w dublinie fajnie ale jakoś tak mniej ludzi niż kiedyś. belfast jak zawsze. tam to muzą wymiataja i choć powiemy że nie jesteśmy miłośniczkami takich dżwięków to zostajemy praktycznie do samego rana.
p.s ten barman A słodki- mniam

hej. po raz kolejny w ten weekend bawiłyśmy się w belfaście. dublin omijamy- barmani nie tacy jak kiedyś. fajnie że w belfaście albert jeszcze został, bez niego belfast by nie istniał. dj adi, dj cyś wymiatają jak trzeba. DZIĘKUJEMY
P.S ten nowy barman w belfaście.hmhm też niezłe ciacho

witam. jestem częstym klientem belfatu i nie zgadzam się z tymi negatywnymi opiniami które są tutaj wygłaszane. belfast to moim zdaniem jeden z najlepszych klubów.muza niesamowita, niesamowita, klimat niesamowity. a ten barman, tak ten łysy najszybszy perfekcjonista jakiego widziałem. tam się nie czeka na zamówienie dłużej niż 5 sekund. rewelacja, a i pogadać jest z nim o czym. pozdrawiam