KLUB ŁÓDŹ KALISKA - OPINIE

A więc tak...hmy do łodzi kaliskiej chodze od 3 lat i osobiście uważam ze spadła na psy po uruchomieniu 3 piętra.Ludzie którzy tam teraz przychodzą to banda pacanów w dresach i panienek które wyglądają jak laleczki a są bardzo puste oczywiście bywają wyjątki ale to zjawisko bardzo rzadko spotykane poza tym 1,2 piętro luz.

Spedzilam tam cale moje liceum - miejsce jedyne w swoim rodzaju- do czasu otwarcia 1 pieterka - o kolejnych zmianach nawet szkoda wspominac - klub z miejsca dla krewnych i znajmych - stal sie wybiegiem dla wypasionych samcow i trendy laseczek. Dawna przepasc pomiedzy kaliska i reszta lodzkich knajp zostala skutecznie zasypana.A miejsce zunifikowane przynajmniej ze wzgledu na rodzaj Klienteli... szkoda. No coz sentyment pozostaje... ale glownie do wspomnien: mala duszna i ciasna salka w oparach alkoholu i absurdu...

Szkoda, że teraz ŁódĽ Kaliska zamienia się powoli w sprawnie działające zbiegowisko dresów i napompowanych blądasek. Dla starych klientów pozostaje wspomnienia dawnej świetnosci pubu i jego magicznej atmosfery.

Jeżeli chodzi o Kaliską. Było to niesamowite miejsce, w którym człowiek mógł odpocząć od codziennego zgiełku świata zewnętrznego. Niestety wchodząc całkiem niedawno na 3 piętro, poczułem się jak bym był o parę kroków dalej czyli ... już wiecie....
Niestety chamstwo i dresy zakłóciły mój spokój.
Niewiem co mnie ciągnie do tego miejsca, ale ostatnio chyba tylko zimna i niedostępna, ale urocza blondyneczka za barem

świetne miejsce!! przyjaĽni ludzie, miła obsługa, fajny pan od szatni, miał śmieszny krawat. fajny klimat i wystrój

Nigdzie nie ma takiego klimatu jak w Kalu. Masówka? Owszem zdarza się ale rzadko. Zwykle nie rozpoznaję zaledwie paru osób, przynajmniej na parterze. Tutaj trzeba być przynajmniej raz w tygodniu, wtedy wdycha się klimat pełną piersią. Świetlik z Janiakiem i reszta "Kaliskiej" postarali się,nie ma co. Piwo drogie? Na kieszeń studenta raczej tak ale dzięki temu nie ma pijaczków i wiraszków figo fago. Dla mnie bomba

Hejo, tak, ŁódĽ Kaliska to najlepsza knajpka, jestem z Białegostoku, i.... dawno nie wiedziałam takeigo pubu, wystrój przede wszystkim jest niesamowicie interesujacy, nieprzeciętny klimat. Klienci to raczej studenci, ale spotkałam też starszych... można potańczyć, było super. Jak znów się pojawię w Łodzi to pierwsze co zrobię to wstąpię tu na momencik...............